Sznurowana piłka
Gerard Cieślik, rocznik 1927, 45-krotny reprezentant Polski (1947 - 58), wierny jednemu klubowi - Ruchowi Chorzów, strzelił 27 bramek dla reprezentacji i 167 w lidze. Piłkarz 50-lecia PZPN.
Sznurowana piłka
FOT. (C) ADM/CAF-KAZIMIERZ SEKO
Rz: Kazimierz Kutz napisał o panu w swojej książce: "Można powiedzieć, że Cieślik kopał piłkę od urodzenia, bo mieszkał opodal stadionu słynnego klubu, oglądał pod bramą najsławniejszych, jak wchodzili na stadion - Peterka, Wilimowskiego, Wodarza - i chciał być jak oni. Stał przed każdym meczem u wejścia na stadion i marzył, aby dostać się do środka, grać jak tamci giganci i strzelać bramki. Choć był niewysoki i wątły, ćwiczył i ćwiczył bez końca. Chciał być napastnikiem, więc uczył się trafiać piłką w to samo miejsce. Aż nadszedł czas i mógł stanąć do naboru. Kiedy kazano mu trafić w spojenie bramki, udało mu się za pierwszym razem. A potem za każdym kolejnym uderzeniem. Egzaminujący go starszy piłkarz - Peterek właśnie! - zaczął mu się przyglądać z niedowierzaniem. Wkrótce grał już w pierwszym składzie. Gerard Cieślik był fenomenalnym piłkarzem". Napisał to Kutz, ale tak, jak on, myśli wielu ludzi.
GERARD CIEŚLIK: Już chyba nie. Mało kto pamięta lata pięćdziesiąte i to, że piłkę kiedyś się sznurowało. Niektórzy nawet o tym nie wiedzą. Komu teraz mówi coś nazwisko...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta