Sam na sam z Polską Ludową
Rozmowy:
- Z pracownikiem średniej rangi z GUKPPiW*: Kwestia Związku Radzieckiego to był wieczny koszmar
- Krzysztof Kozłowski, zastępca redaktora naczelnego "Tygodnika Powszechnego": Tamten ustrój składał się głównie z najgorszych lat ROZMOWA
Pracownik średniej rangi z GUKPPiW*: Kwestia Związku Radzieckiego to był wieczny koszmar
Sam na sam z Polską Ludową
RYS. JANUSZ MAYK-MAJEWSKI
JOANNA PRUSZYŃSKA: - Jak mówiło się o tym miejscu?
Urząd... Cenzorem zostałem jak wszyscy w tych latach. Po prostu z ulicy. Był rok 1971, po studiach szukałem pracy. Podczas pierwszej rozmowy pytano, co mnie interesuje. Interesowałem się filozofią. A, usłyszałem, to tu będą duże możliwości poczytania. Pisałem pracę magisterską "Relacje osobowe między bohaterem, narratorem i autorem na przykładzie Marka Nowakowskiego".
Potem, jako cenzor, miał pan do czynienia z Nowakowskim?
Nie, cenzorzy rozmawiali na ogół z wydawcami, nie z autorami. A nawet gdyby - ja pracowałem w sekcji prasowej.
To było coś wstydliwego, zostać cenzorem?
Nie zauważyłem specjalnie jakiejś pustki wokół siebie, a przed kolegami nie ukrywałem niczego. Dom był apolityczny. Na studiach byłem w ZSP. W marcu 1968 chodziłem z opaską. I tyle. Działałem w Kole
...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta