To wywiad trafia do człowieka
Generał Gromosław Czempiński, biznesmen
To wywiad trafia do człowieka
Był jakiś mecz międzypaństwowy, a ja mówię: - Panie premierze, czy mam ustalić wynik, czy mamy rozpocząć działania w tym zakresie, czy nie? A premier na to: - To wy i to możecie?
FOT. BARTŁOMIEJ ZBOROWSKI
Czy uprawiał pan sport?
GROMOSŁAW CZEMPIŃSKI: Uprawiałem głównie gry zespołowe, dopóki nie zacząłem latać na szybowcach. Potem już całą uwagę poświęciłem lotnictwu.
Kiedy pan zaczął latać?
To był rok sześćdziesiąty, miałem wtedy czternaście lat. Musiałem dostać specjalną zgodę, żeby móc latać. Wiek minimalny wynosił szesnaście lat. Miałem zgodę premiera Cyrankiewicza. Latałem w aeroklubie poznańskim. Szkołę szybowcową skończyłem w Gnieźnie - miejscowości Gębarzewo, dzisiaj już nie istnieje to lotnisko.
A jak było dalej ze sportem. W szkole średniej, na studiach?
Tak samo. Ta pasja nigdy mnie nie opuściła.
Co pan studiował?
Ekonomię. Na studiach stworzyłem drużynę siatkówki, która brała udział w rozgrywkach ligowych, niezrzeszonych. Przez cały czas, kiedy byłem w Poznaniu, czyli do czasu, gdy nie wciągnął mnie wywiad, nasza drużyna była najlepsza w Wielkopolsce. Również dobrze grałem w tenisa. Jeździłem trochę rajdowo samochodami....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta