Ruda i samotna
Julianne Moore: Gwiazdorstwo to fałsz tworzony przez telewizję, talk-show i gazety.
Ruda i samotna
FOT. (C) AP
Julianne Moore - aktorka, która w ostatnim roku stała się jedną z najbardziej popularnych gwiazd kina amerykańskiego. Zaczynała karierę w teatrze i telewizyjnych soap-operach. Dziś ma dwie nominacje do Oscara (za role w filmach "Boogie Nights" oraz "Koniec romansu"). Polscy widzowie znają ją m.in. z obrazów "Na skróty", "Kto zabił ciotkę Cookie?", "Dziewięć miesięcy", "Jurassic Park 2. Zaginiony świat", "Sidła miłości", "Psychol".
Ostatni rok przyniósł pani pięć znaczących filmów: "An Ideal Husband", "Koniec romansu", "A Map of the World", "Kto zabił ciotkę Cookie?" i "Magnolię". Można dostać zawrotu głowy...
JULIANNE MOORE: Ja sama chwilami nie mogę w to uwierzyć. Zwłaszcza, że z każdego z tych filmów jestem bardzo dumna.
Na dodatek spadł na panią deszcz nominacji do Złotych Globów i nominacja do Oscara. Takie nagrody są dla aktorki ważne?
Bardzo. Ale są zupełnie nieprzewidywalne. Dlatego niechętnie o tym mówię. Wolę koncentrować się nie na nagrodach, lecz na pracy.
To pewnie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta