Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

W Pińczowie dnieje

06 października 2000 | Moje Podróże | KN
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane

PONIDZIE

Wzdłuż Nidy, między świętymi z kamienia

W Pińczowie dnieje

Widok Pińczowa z Góry Świętej Anny

FOT. DARIUSZ GACEK

"Przez chwilę panowała cisza. Słychać było, jak knot lampy wysysa naftę. Jasza spojrzał na zegarek. - Ludzie, jestem ugotowany! - Późno jest? - W Pińczowie dnieje. Ano, muszę lecieć..." (fragment powieści "Sztukmistrz z Lublina" Isaaca Bashevisa Singera). "W Pińczowie dnieje" to powiedzenie znane w całej Polsce.

Ponidzie to termin krajoznawczy, dotyczący obszaru rozciągającego się wzdłuż rzeki Nida, od jej odcinka środkowego do ujścia do Wisły. Można tu znaleźć niezliczoną liczbę atrakcji w powietrzu, na ziemi, pod ziemią i na szlakach wodnych. Teren ten słynie też z kamiennych przydrożnych figur świętych, które na źle oznakowanych drogach pełnią rolę drogowskazów, i z wapienia zwanego pińczakiem, wydobywanego w formie bloków skalnych w kamieniołomie pod Pińczowem.

"Pińczak" na Wawelu i Pałacu Kultury

- Tradycje kamieniarskie regionu pińczowskiego sięgają czasów renesansu - opowiada Jerzy Klimentowski z Pińczowskich Zakładów Kamienia Budowlanego. -...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 2132

Spis treści

Wspomnienia

Regiony Polski - Śląskie

Regiony Polski - Mazowieckie

Zamów abonament