Przekleństwo i łaska
Przekleństwo i łaska
GÜNTER GRASS POWIEDZIAł W WILNIE: - PRZYJEŻDŻAM DO GDAŃSKA I SZUKAJĄC MIASTA DANZIG DOCHODZĘ DO WNIOSKU, ŻE WSZYSTKO SIĘ TAM CAŁKOWICIE ZMIENIŁO. NA ZDJĘCIU DAWNY GDAŃSK Z ALBUMU KURTA HIELSCHERA "DEUTSCHLAND", BERLIN 1924 R.
GÜNTER GRASS
Mam w pamięci... albo przypominam sobie poprzez coś, co mi przeszkadza, co pozostawiło swój zapach albo czekało w przedawnionych listach pod postacią podstępnych haseł, aby zostać przywołanym na pamięć. Potykamy się o takie i inne pułapki. Z dala pojawia się coś, czemu nie sposób dać od razu nazwę. Nieme przedmioty potrącają nas. Rzeczy, które - zdawało się nam - od lat otaczały nas obojętnie, wypaplują tajemnice: nieprzyjemnie, nieprzyjemnie! Do tego sny, w których spotykamy się jako obcy, niepojęci, złaknieni nieustannego tłumaczenia.
Wspomnienia dosięgają nas nagle też podczas podróży w miejsca, które są za nami, które zostały zniszczone i obecnie brzmią dla nas obco i nazywają się inaczej. Spotkało mnie to zimą 1958 roku, kiedy po raz pierwszy od zakończenia wojny odwiedziłem Gdańsk, powoli wyrastający z uprzątniętych ruin i miałem nadzieję mimochodem napotkać zachowane ślady Gdańska. Oczywiście, a...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta