Loteria, czyli można wygrać i można zarobić
Pośrednicy wiedzą, że ludzie są gotowi zapłacić za nadzieję
Loteria, czyli można wygrać i można zarobić
KRZYSZTOF DAREWICZ
z Waszyngtonu
KAZIMIERZ GROBLEWSKI
Po pięciu latach przerwy Polacy znowu uczestniczą w amerykańskiej loterii wizowej. Mogą wygrać maksymalnie trzy i pół tysiąca wiz imigracyjnych. Umożliwiają one otrzymanie zielonej karty, czyli prawa stałego pobytu i pracy w Stanach Zjednoczonych. Zasady udziału w loterii są bardzo proste. W prasie nie brakuje jednak ofert pośredników. Wiedzą, że ludzie są skłonni dużo zapłacić za nadzieję. Nawet jeśli bez korzystania z pośredników mogliby ją mieć już za cenę znaczka pocztowego do USA.
Zanim jednak ktoś zdecyduje się na wzięciu udziału w loterii, powinien się zastanowić, czy warto zamieniać dotychczasowe życie na los imigranta w kraju, który nie na wszystkich czeka z otwartymi ramionami.
Pomyłka Departamentu Stanu
Działający od roku 1990 program "Diversity Visa" ma na celu zróżnicowanie etniczne osiedlających się w Stanach Zjednoczonych imigrantów. Formuła loterii wizowej daje szanse tym, którzy nie mają w Ameryce rodziny lub sponsorów.
Zasady loterii co jakiś czas się zmieniają. Dawniej można było wysyłać dowolną liczbę zgłoszeń, a o wygranej decydowała kolejność...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta