Bez baterii ani rusz
Wszelkie awarie instalacji elektrycznej skracają życie akumulatora
Bez baterii ani rusz
- Sześć najczęstszych błędów
ILUSTRACJA MICHAŁ KORSUN
ADAM JAMIOŁKOWSKI
Akumulator to naprawdę bardzo ważny podzespół samochodu. Nie ma przecież mowy o samodzielnym ruszeniu z miejsca, jeśli nie można uruchomić silnika. Trzeba więc o baterię dbać i zdawać sobie sprawę, że wszelkie nieprawidłowości w instalacji elektrycznej oraz we wszystkich urządzeniach pobierających z niej prąd odbijają się w pierwszym rzędzie właśnie na jej żywotności.
Warsztaty zajmujące się bateriami przeżywają zazwyczaj oblężenie po pierwszych mroźnych nocach. Masowo pojawiają się klienci, którzy rano nie mogli ruszyć spod domu, żądający wymiany - ich zdaniem niesprawnego - akumulatora. Reguła jest prosta - gdy nagle "zabraknie prądu", to winą obarcza się właśnie akumulator. Bardzo często zupełnie niesłusznie. W większości wypadków wina leży po stronie użytkownika, który nie zadbał dostatecznie o baterię i instalację elektryczną samochodu.
To tylko słowa
Dziś praktycznie wszystkie znajdujące się na rynku baterie to tzw. akumulatory bezobsługowe. Określenie to bardzo często jest źle rozumiane. Owszem - współczesne baterie wymagają o wiele mniej zabiegów, niż te sprzed kilkunastu lat (zapewne
...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta