Jest z czego ciąć
Klimatyzacja za 4,5 mln zł, samochody po 130 tys. zł każdy, biura za kilkanaście milionów złotych
Jest z czego ciąć
Mizeria budżetowa co roku omija urzędy naczelnych organów władzy państwowej, kontroli i ochrony prawa oraz sądownictwa. Głównie dlatego, że te urzędy same sobie ustalają budżety i rząd nie ma prawa tknąć zaplanowanych przez nie wydatków, gdy szuka oszczędności na pokrycie niezbędnych wypłat.
Wydatki naczelnych urzędów mogą ciąć dopiero posłowie podczas prac nad budżetem. Już teraz zapowiadają, że tak zrobią, szukając pieniędzy na pokrycie ponad 300-milionowej dziury powstałej po pozostawieniu przez Sejm w ubiegłym tygodniu 7-procentowej stawki na materiały i usługi budowlane.
I chyba dlatego właśnie naczelne urzędy co roku zawyżają swoje budżetowe plany - żeby posłowie mieli z czego ścinać. A potem, już po cięciach, i tak okazuje się, że na...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta