Styl życia
- Danie Jerzego Engela
- Alfabet wina
- Motoryzacja
Uczta Apollona, czyli rybka nożna
Najlepszym daniem dla piłkarzy są, moim zdaniem, ryby. Podczas zgrupowań kadry zajmują one chyba największą część stołu - mówi JERZY ENGEL
Długo byłem zwolennikiem ryb słodkowodnych. W czasie dziewięcioletniego pobytu na Cyprze - prowadziłem tam miejscowe drużyny pierwszoligowe - doszedłem jednak do przekonania, że nie ma nic lepszego niż ryby morskie, zwłaszcza pieczone na grillu. Limassol, prezes klubu Apollona, dla uczczenia każdego zwycięstwa zapraszał wszystkich na kolację, której głównym punktem było "mezo" rybne, potrawa, na którą składają się owoce morza i ryby różnych gatunków podawane od najmniejszych do największych. Jest to jednak danie zbyt skomplikowane do przygotowania w domu. Przynajmniej dla mnie, bo kuchnią zajmuję się tylko okazjonalnie. Na Cyprze najczęściej piekłem na grillu rybę nazywaną tam orfos. Jest to żyjąca wśród skał ryba drapieżna o naprawdę wyśmienitym smaku. Znakomicie też smakuje hodowlana ryba morska cippura. Często także przyrządzałem awokado ze świeżymi krewetkami królewskimi w sosie keczupowo-majonezowym. Na świeże ryby, ośmiornice i owoce morza mogłem
...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta