Silne Geny
Silne geny
ZDJĘCIE ŁUKASZ TRZCIŃSKI
Wśród nauk i dyscyplin, z których słynie Uniwersytet Jagielloński, była niegdyś również piłka nożna. Reprezentację asystentów UJ zaliczano na początku lat siedemdziesiątych do najsilniejszych zespołów akademickich w Małopolsce. Do jej filarów należał wybijający się obrońca i pomocnik Andrzej Zoll z Katedry Prawa Karnego
PROFESOR ZBIGNIEW ĆWIĄKALSKI, JEGO DZISIEJSZY współpracownik i przyjaciel, zetknął się z nim bliżej po raz pierwszy właśnie na boisku piłkarskim, jako zawodnik reprezentacji studentów. - Nie mogę powiedzieć, że stanowił przeszkodę nie do przejścia, ale był twardy i nieustępliwy. Niekiedy z konieczności uciekał się do faulu taktycznego, którym nadrabiał braki techniczne - wspomina. I dodaje: - Andrzej miał zawsze ciąg na bramkę, natomiast brakowało mu zmysłu gry kombinacyjnej.
Na zdjęciu z synem Fryderykiem
Od czasu utarczek na boisku profesor Ćwiąkalski nie przypomina sobie przypadku, by Zoll, z którym od prawie trzydziestu lat siedzi w katedrze w jednym pokoju, naruszył zasady jakiejś gry lub normy obowiązujące człowieka przyzwoitego.
- Zgodność tego, co myśli, mówi i robi, jest pełna - twierdzi mecenas Andrzej Kubas, jeden z najstarszych kolegów profesora.
-...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta