Mogę, ale nie muszę
Mogę, ale nie muszę
JANUSZ WOJCIECHOWSKI
Korupcja, jaka jest - każdy słyszy. Zaświadczają o niej wyniki badań społecznych, a w ostatnim czasie także liczne publikacje prasowe, z "Rzeczpospolitą" na czele. Korupcję łatwo podejrzewać, trudniej ją opisać, a jeszcze trudniej udowodnić i przełożyć na odpowiedzialność konkretnych winowajców.
Dobrze zna ten problem Najwyższa Izba Kontroli, która ujawniła i opisała wiele przykładów niegospodarności i marnotrawienia majątku publicznego, niekiedy tak rażących, że trudno uwierzyć, iż były jedynie wynikiem niefrasobliwości.
Skandale prywatyzacyjne Fabryki Samochodów Małolitrażowych (szkody trudne do oszacowania), Domów Towarowych Centrum (strata co najmniej 85 milionów złotych), Telekomunikacji Polskiej (strata około 27 milionów), angażowanie majątku państwowego w spółki tworzone przez Ministerstwo Współpracy Gospodarczej z Zagranicą (kilkaset milionów państwowych złotych wyłączonych spod publicznej kontroli), inwestowanie firm państwowych w spółkę "Polisa" (straty kilkumilionowe), handel długami służby zdrowia (stracone dziesiątki milionów złotych), podobnej wielkości szkody związane z niegospodarnymi centralnymi zakupami sprzętu medycznego, marnotrawne...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta