Bohaterowie na uboczu
Wschodnioniemieccy rewolucjoniści '89
Bohaterowie na uboczu
Wojciech Pomianowski z Berlina
Przed pięciu laty pisali własną legendę, stali na czele "pokojowej rewolucji" w byłej NRD, szli w pierwszym szeregu lipskich demonstracji, mieli wielki udział w u padku Ericha Honeckera i berlińskiego muru. Dziś "rewolucjoniści '89", działacze enerdowskiej opozycji i ruchów o bywatelskich zeszli w zjednoczonych Niemczech na margines życia politycznego. Ledwo tolerowani przez wielkie partie, nie lubiani w społeczeństwie mają wprawdzie miejsce w narodowym panteonie, jednak brak ich w ratuszach i parlamentach.
W pierwszych po zjednoczeniu ogólnoniemieckich wyborach w 1990 r. "Zieloni" z zachodnich Niemiec weszli do Bundestagu tylko dzięki ugrupowaniom obywatelskim byłej NRD. Po czterech latach sytuacja się odwróciła. Wschodnioniemiecki odłam wspólnej już partii Sojusz '90/ "Zieloni" z kretesem przegrał ostatnie wybory powszechne. Nieliczni działacze obywatelscy ze wschodu Niemiec zawdzięczają swe miejsca w Bundestagu wyłącznie "Zielonym" z zachodu kraju.
W tzw. nowych krajach związkowych na terytorium byłej NRD Sojusz '90/ "Zieloni" utracił miejsce w kolejnych parlamentach krajowych. Otrzymał 1 -- 2 proc. głosów we wrześniowych wyborach w Brandenburgii i Saksonii, dalsze...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta