Dramat z trzema osobami
Dramat z trzema osobami
MACIEJ RYBIŃSKI
Każdy polityk ma swoją przeszłość, ale nie każdego ona dogania. Rewolucyjna młodość niemieckiego ministra spraw zagranicznych Joschki Fischera przyniosła jemu samemu oskarżenie o usiłowanie morderstwa; społeczeństwu niemieckiemu - dyskusję o innym fragmencie najnowszej historii niż nazizm i reżim NRD; polityce - tradycyjne w przypadku spraw niewygodnych spekulacje, komu to służy i kto za tym stoi. Osobiste, choć niebezpośrednie powiązania trzech głównych osób dramatu czy może rozgrywki - Fischera, jego denuncjatorki Bettiny R?hl i jej ojca - pozwalają też na zastanowienie się nad kwestią politycznego dojrzewania.
W poniedziałek, 8 stycznia, publicystka Bettina R?hl złożyła w prokuraturze we Frankfurcie nad Menem doniesienie o popełnieniu przez Josefa Martina Fischera, obecnego ministra spraw zagranicznych, przestępstwa polegającego na usiłowaniu morderstwa na policjancie J?rgenie Weberze w maju 1976 roku. "Ze wszystkiego, co wiem, wyciągnęłam wniosek, że Fischer był wiodącą figurą ugrupowania posługującego się przemocą i współtworzył inne, działające równolegle grupy przemocy" - napisała R?hl. Wcześniej właśnie ona...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta