Kaprysy bezdusznej maszyny
Kaprysy bezdusznej maszyny
Los był dość złośliwy dla najlepszych w układaniu drabinki gier Australian Open. Gdyby sprawy poszły wedle rozstawienia, to Martina Hingis, by grać w finale, musiałaby wcześniej pokonać obie siostry Williams, a Pete Sampras zagrałby z Andre Agassim już w ćwierćfinale.
Komputer, któremu powierzono w Melbourne rolę sierotki wyciągającej losy, miał w piątek swoje kaprysy. W przypadku jedynej Polki - Magdaleny Grzybowskiej (nr 82 WTA) - nie był zbyt surowy i postawił naprzeciwko Rossannę De Los...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta