Urlop z przymusu
Urlop z przymusu
W Wielkiej Brytanii rozpoczęto wczoraj kampanię, której celem jest przekonanie pracowników, aby skorzystali z przysługujących im 4-tygodniowych urlopów. W prasie pojawiły się ogłoszenia, w telewizji - spoty reklamowe. Jeden z nich, zatytułowany "Gorączka sobotniej nocy", pokazuje mężczyznę, wyraźnie bardzo zadowolonego, który cieszy się nie tylko dlatego, że ma przed sobą weekend, ale również wakacje. Inne stwierdzają, że warto pracować, bo ma się płatny urlop. A przekonywano nas, że za wzór powinniśmy brać pracowitość Japończyków i Koreańczyków, którzy tak poświęcają się, że urlopów nie biorą wcale. Brytyjczycy mają rację. Japonia znów ma kłopoty, Korea nie może sprzedać bankrutujących firm. Widać - sama pracowitość nie wystarczy do sukcesu gospodarki. D.W.