Bez odwołania
Bez odwołania
Trybunał Konstytucyjny. 15 ludzi. Sądzą prawo. Wydają wyroki, które dotyczą milionów. Drogi odwoławczej nie ma. Profesor Marek Safjan jest szefem tego grona
Jerzy Domagała
Marek Safjan z żoną Dorotą w nowym domu w Aninie, do którego właśnie się wprowadzili
5 listopada 1997, Paryż, Avenue Kleberg. Posiedzenie prezydium Komitetu do spraw Bioetyki Rady Europy.
- Przygotowujemy kolejne spotkanie Komitetu w Strasburgu, rozmawiamy o bioetyce. Dzwoni komórka: Sejm wybrał mnie na sędziego Trybunału Konstytucyjnego - opowiada profesor.
12 listopada. Na przysięgę do Pałacu Prezydenckiego idzie prosto z posiedzenia Senatu Uniwersytetu Warszawskiego, gdzie jako prorektor referuje sprawy uczelnianej dydaktyki. - Kwadrans przed czwartą patrzę na zegarek i widzę, że muszę już wyjść, bo o 16. przysięga. Wpadam w ostatniej chwili, zziajany.
Po przysiędze, o 17, zgromadzenie ogólne sędziów Trybunału. Muszą zgłosić prezydentowi dwóch kandydatów na prezesa, któremu kończy się kadencja. Marek Safjan jest w tej dwójce. W styczniu 1998 prezydent powierza mu funkcję prezesa.
- Chyba nie do końca sobie uświadamiałem, jaka następuje w moim życiu rewolucja.
CZAS NA DECYZJĘ
15 sędziów - wybitne...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta