Ring wolny
Ring wolny
Andrzeja Burzyńskiego (z lewej) do spojrzenia na zawodowy boks skusił Jerzy Kulej,
FOT. (C) PAP/JACEK TURCZYK
JANUSZ PINDERA
Rodzący się w Polsce zawodowy boks przyprawia o zawrót głowy. Częściej słyszy się o groźbach, bombach niż o dobrej walce, choć wszyscy zainteresowani deklarują chęć pojednania i wyciągają rękę do zgody.
"To człowiek, który przeszkadza. Chce pokazać, że zdusił Zbarskiego. Nie tędy droga. Będę się bronił do upadłego i jeśli zajdzie potrzeba, podcinał każdą gałąź na której siedzi". Tak o Andrzeju Burzyńskim, prezesie Związku Boksu Zawodowego w Polsce, mówi szef największej i najprężniejszej grupy promotorskiej Polish Boxing Promotions, Krzysztof Zbarski.
Obaj weszli do zawodowego boksu trochę przez przypadek. Zbarski (29 lat), absolwent socjologii i podyplomowych studiów public relations, trenował kickboxing. Czołowych polskich kickbokserów znał osobiście. "To był okres, gdy kaperowano ich do zawodowego boksu. Patrzyłem na to z boku i widziałem nieudaczników, którzy za dres chcieli podpisać z...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta