Jaka rola, taka kara
Jaka rola, taka kara
Wyrok musi być wewnętrznie sprawiedliwy - uznał wczoraj warszawski Sąd Okręgowy i zmniejszył kary trzem z sześciu skazanych za handel narkotykami. Docenił tym samym mniejszą rolę, jaką odegrali w narkotykowej transakcji.
Trzy lata temu anonimowy informator powiadomił policję, że Piotr S. handluje narkotykami. Raz znaleziono nawet u niego amfetaminę. Po przeszukaniu Piotr S. wiedział, że policja ma go na oku. Kiedy więc w styczniu 1998 r. Edyta M. zaproponowała mu udział w narkotykowym interesie, był bardzo ostrożny. Próbował wytargować dogodne dla siebie miejsce transakcji. Kontrahenci nie przystali na jego warunki i chcieli wycofać się z interesu. Jednak za namową Edyty M. Piotr S. przystał na warunki kupujących. Nikt nie wiedział wówczas, że narkotykowy interes chcą ubić z nimi...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta