Celne pytania
Skutków umów zawieranych z firmami leasingowymi
Warszawski telefon 653-04-32 jest dziś czynny od godz. 11.00 do 12.00
O tym, co grozi klientom upadłej firmy leasingowej, pisaliśmy obszernie w "DOBREJ FIRMIE" 13 marca. Wyjaśniliśmy, co może zrobić syndyk, a co bank, który udzielał firmie leasingowej kredytu na zakup przedmiotu leasingu (samochodu, urządzenia itp.).
Przy tej okazji radziliśmy, jak zawierać umowy, żeby nie wpaść później w tarapaty. Z korespondencji, jaką zaraz potem otrzymaliśmy, wynikało, że praktyka bywa zupełnie inna od teorii. Zdarza się, że klient upadłej firmy jest zmuszany do płacenia rat leasingowych zarówno na konto banku, jak i syndyka. Bywa, że syndyk nie zamierza kontynuować umowy i żąda natychmiastowej spłaty przedmiotu, na co z kolei nie stać leasingobiorcy.
Okazuje się, że wątpliwości zaczęli mieć również czytelnicy, których wprawdzie nie spotkała upadłość firmy leasingowej, ale którzy - po przeczytaniu naszych przestróg - zaczęli się przyglądać zawartym przez siebie umowom. I nagle odkryli w nich kruczki prawne.
"RZECZPOSPOLITA", SŁUCHAM... Prawo po 1 stycznia
Celne pytania...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta