Pani sędzia, mąż i gangsterzy
Pani sędzia, mąż i gangsterzy
Kwestia sędziowskiego autorytetu - komentarz
Sędzia Barbara Lenarciak
FOT. JAN MALEC /KURIER PORANNY
BERTOLD KITTEL, ANNA MARSZAŁEK
Sędzia Barbara Lenarciak z białostockiego Sądu Okręgowego wydała korzystny wyrok dla szefa gangu, od którego jej mąż kilka miesięcy wcześniej kupił za połowę ceny samochód pochodzący z przestępstwa. Człowiek, któremu zabrano ten samochód, zaginął w dziwnych okolicznościach. Mąż pani sędzi zasiada na ławie oskarżonych razem z gangiem, a w jej sprawie od dwóch lat toczy się w wielkiej tajemnicy postępowanie dyscyplinarne. Ona tymczasem jak gdyby nigdy nic wciąż sądzi. I nawet awansowała.
- Nie będę rozmawiać z dziennikarzami. Od tego jest prezes sądu i rzecznik - powiedziała zdenerwowana, kiedy w ubiegłym tygodniu chcieliśmy z nią na ten temat porozmawiać.
Poseł Marek Kolasiński
FOT. (C) AGENCJA SUPER EXPRES / PIOTR DZIURDZIK
Białystok był przez lata terroryzowany przez gangsterów wymuszających haracze, ściągających długi, rabujących samochody. Dowodził nimi były zapaśnik Sławomir Myszka, pseudonim Mycha. Jego prawą ręką był kulturysta Mirosław Waczyński, pseudonim Czyna. Wszyscy mówili o Myszce i jego grupie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta