Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Rozliczenia nie aż tak czasochłonne

26 maja 2001 | Publicystyka, Opinie | NC

LISTY

Rozliczenia nie aż tak czasochłonne

Zgadzając się z ideą tekstu Roberta Gwiazdowskiego "Mniejsze stawki czy mniejsze wpłaty dla fiskusa" ("Rz" z 19 maja), uważam, że przedstawione w nim wyliczenie podatkowych strat czasu jest przesadzone. Sam buduję dom, ale nie zdarzyło mi się czekać na fakturę VAT 15 minut (tyle średnio przyjął autor do wyliczeń): wszędzie są kasy fiskalne i trwa to prawie tyle samo, ile wystawienie zwykłego paragonu, czyli 1-2 minuty. Dokumenty przechowywałbym nawet wówczas, gdybym nie korzystał z ulg: mogą być potrzebne np. przy rozliczaniu kredytu i wydatek na segregator na pewno się zwróci.

Poprawne wypełnienie polskiego formularza podatkowego rzeczywiście zabiera sporo czasu, ale czy oznacza to straty godzin pracy? Robi się to zwykle w domu - i traci się godziny wypoczyku, nie pracy.

Ryszard Zieliński, Olsztyn

Brak okładki

Wydanie: 2325

Spis treści
Zamów abonament