Dobroczyńca Ludu
Dobroczyńca Ludu
ILUSTRACJA ANDRZEJ JACYSZYN
Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że zaczynamy kampanię wyborczą. Jest to zresztą tylko wrażenie i do tego fałszywe, bo w prawdziwej demokracji, a nawet w białoruskiej, kampania wyborcza trwa bez przerwy MACIEJ RYBIŃSKI
Tak było zawsze. I w czasach zamierzchłych, nie tylko w warunkach wolnej elekcji, ale i wtedy, kiedy zostawało się władcą z woli Boga. A było wtedy tak. Za górami, za lasami, za siedmioma granicami było sobie królestwo Małmazji, ani duże, ani małe, tylko takie w sam raz. Królestwem rządził surowo i sprawiedliwie król Małmazy Obutny z dynastii rodzimej, ale z Rzymu się wywodzącej. Starzec to już był, ale krzepki jeszcze, którego poddani bali się i szanowali. Małmazy miał syna jednego, Protazego, którego następcą swoim wyznaczył. I kiedy uczuł, że kres nadchodzi, wezwał go do łoża, przekazał mu pierścień królewski,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta