Krzysztof Darewicz
Kolumny przy Tęczowej Sadzawce
KRZYSZTOF DAREWICZ
Z WASZYNGTONU
Odwiedzających Waszyngton turystów często nurtuje pytanie, dlaczego wzniesiono tu wspaniałe pomniki ofiarom dwóch wojen - koreańskiej i wietnamskiej - które Ameryka faktycznie przegrała, a zapomniano o ofiarach największego jej triumfu, czyli II wojny światowej.
Dziwne to, tym bardziej że w Stanach Zjednoczonych żyje jeszcze ponad pięć milionów weteranów tamtej wojny. Ich starania o zbudowanie w stolicy pomnika ofiar II wojny trwają od czternastu lat i ziszczą się najwcześniej dopiero pod koniec 2003 roku, gdyż wokół projektu pomnika trwa zażarty spór. Mimo ingerencji Kongresu i prezydenta przeciwnicy pomnika nie rezygnują z walki w sądzie.
Ocalić promenadę
Projekt budowy w Waszyngtonie pomnika upamiętniającego udział amerykańskich żołnierzy w II wojnie światowej pierwsza zgłosiła w Kongresie w 1987 roku demokratka z Ohio, Marcy Kaptur. Proces legislacyjny ślimaczył się sześć lat i dopiero 25 maja 1993 roku prezydent Bill Clinton zatwierdził specjalny akt o wzniesieniu "National World War II Memorial". Przez kolejne dwa lata stołeczna Komisja Planowania urbanistycznego zastanawiała się nad...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta