Narzeczone komiwojażera
04 lipca 2001 | Rzeczpospolita na Fali | AR
Już jutro Swojska crime story
Narzeczone komiwojażera
RYS. KATARZYNA JANIEC
Ktoś taki jak Zygmunt D. mógł dla wielu kobiet stanowić ideał mężczyzny. Schludny, kulturalny, skromny, za to chętny do długich rozmów, zawsze pięknie wyrażający wdzięczność i uczucia.
W dodatku nie jakiś tam obibok czy niezguła. Zygmunt D. miał odpowiedzialne zajęcie, zmuszające go do częstych podróży po kraju.
- Z zawodu jestem komiwojażerem - tak się przedstawił Justynie K., 35-letniej rozwódce, z zawodu pielęgniarce.