Kabaretki
Marek Sobczak, Antoni Szpak (Klika): Przychodzi klient do sklepu warzywnego i mówi do sprzedawcy: "- Poproszę kilogram jabłek. Tylko bardzo bym prosił, żeby pan mi zapakował każde jabłuszko osobno". "- Ależ, oczywiście, klient nasz pan". Sprzedawca pakuje każde jabłko osobno. "Prosiłbym jeszcze kilogram śliwek, z tym, że prosiłbym o zapakowanie każdej śliweczki osobno". "- AleżÉ Bardzo proszę, klient nasz pan. Czy jeszcze coś podać?". "Proszę kilogram czereśni". "- Tak?" - pyta niepewnie sprzedawca. "Oczywiście, bardzo bym prosił każdą czeresienkę zapakować osobno". Sprzedawca pakuje. "Czy jeszcze coś?" - pyta. "Czy jest mak? Poproszę kilogram maku". J.R.K.