Mokra robota
Mokra robota
Venus Williams: "To zwycięstwo znaczy dla mnie więcej niż poprzednie. Było mi trudniej, w pierwszych rundach naprawdę nie grałam dobrze, zmuszałam się do wysiłku. Uważam, że dziś jestem najlepszą tenisistką na świecie. Nie widzę nikogo lepszego. Tylko na papierze jestem numerem 2. Zamierzam być jeszcze lepsza. Pracuję nad poprawieniem gry - poruszaniem się, wczesnym odbijaniem piłki, nad nową strategią. Tego nie robiłam poprzednio. Nie czuję, że się zmieniłam, że dojrzałam. Wciąż jestem dzieckiem i jeszcze nie chcę dorosnąć".
FOT. (C) EPA
KRZYSZTOF RAWA
Z LONDYNU
Venus Williams drugi rok z rzędu wygrała turniej wimbledoński. Pokonała Justine Henin 6:1, 3:6, 6:0.
W przesuniętym na poniedziałek finale męskim Patrick Rafter zagra z Goranem Ivaniseviciem. Chorwat wygrał w niedzielę rozłożony na trzy raty mecz z Timem Henmanem 7:5, 6:7 (6-8), 0:6, 7:6 (7-5), 6:3.
Potwierdziły się opinie tych, którzy nie wierzyli, że drobna Belgijka da radę silnej Amerykance. Lindsay Davenport ujęła to najgrzeczniej: "Justine na pewno wygra kiedyś turniej wielkoszlemowy, ale dziś na Wimbledon dla niej jest jeszcze za wcześnie". Serca publiczności były oczywiście po stronie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta