Hongkong: podarunek królowej
Hongkong: podarunek królowej
Bożena Wawrzewska
Miasto robi wrażenie niezwykłe. Ogromny rozmach kilkudziesięciopiętrowych drapaczy wkomponowanych w skały poprzedzielane morzem, wdzięk miejsc przypominających brytyjskie panowanie, wreszcie chińskie dzielnice z ulicznymi restauracyjkami, charakterystycznymi zapachami przypraw -- to niektóre z atrakcji Hongkongu, jednego z bardziej i nteresujących miejsc na świecie. Hong-Kong jest wibrującą mieszanką Wschodu z Zachodem, starego i nowego, gdzie nowoczesna a rchitektura u nosi się ponad starymi świątyniami. Nie ma tu może zabytków, jakie zachwycają w Chinach. Hong-Kong ma natomiast niepowtarzalną atmosferę tętniącej życiem wielkiej metropolii.
Najsłynniejsza część tego państwa-miasta to właśnie wyspa Hongkong, co w języku kantońskim oznacza "Pachnący port"; jest to przedkolonialna nazwa małego portu rybackiego, znanego z produkcji kadzideł. Poza najważniejszą wyspą należą do niego także półwysep Kowloon, co w języku kantońskim oznacza półwysep dziewięciu smoków, tak zwane Nowe Terytoria, o bszar wydzierżawiony od Chin 96 lat temu i 235 porozrzucanych wysp i wysepek. Wszystko to skupione na 1070 km kwadratowych. Miejsca niżej położone są wykorzystane pod zabudowę domów mieszkalnych, farm i terenów rolniczych, zakładów przemysłowych. Z sześciu milionów...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta