Zmowa milczenia
18 sierpnia 2001 | Rzeczpospolita na Fali | NA
Anegdoty poważne
Zmowa milczenia
Arturo Toscanini nie przepadał za dziennikarzami. Pewnego razu, podczas wywiadu prawie się nie odzywał. Poirytowany dziennikarz powiedział: - Maestro, chyba nie wie pan, że ma przed sobą najsłynniejszego dziennikarza w Ameryce. - Świetnie się składa - odrzekł Toscanini - umówmy się, że ja nikomu nie powiem o pańskiej sławie, pan niech nie mówi o mojej. AL


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)