Chcemy patrzeć krytycznie
George G. Grabowicz, redaktor naczelny ukraińskiego miesięcznika "Krytyka": Między Ukrainą a diasporą powstała przepaść i widać wzajemne rozczarowanie
Chcemy patrzeć krytycznie
Prof. George. G. Grabowicz, Ukrainiec, ur. w Krakowie w 1943 r., od 1951 r. w USA, historyk literatury, slawista. W latach 1989-1996 dyrektor Instytutu Ukrainistyki Uniwersytetu Harvarda, 1990-1993 prezes Międzynarodowego Związku Ukrainoznawców. Autor książek poświęconych historii literatury ukraińskiej oraz biografii Tarasa Szewczenki.
IZA CHRUŚLIŃSKA, PIOTR TYMA: Ambicją "Krytyki" jest prowokowanie dyskusji. Jakie głośne polemiki toczyły się na łamach pisma? Czy wpisują się one w najważniejsze debaty intelektualne na Ukrainie?
GEORGE G. GRABOWICZ: Żywą reakcję wywołuje tematyka historyczna. Jej poziom zależy od autorów: na ile potrafią odwołać się do aktualnych do dziś sporów ideowych. Toczyła się na przykład bardzo żywa dyskusja na temat: Ukraina między Wschodem a Zachodem, brali w niej udział m.in. Ołeksiej Tołoczko, Ołeksandr Hrycenko, Ihor Szewczenko. Można tę dyskusję sprowadzić albo do XIX-wiecznych sporów wśród ukraińskiej inteligencji, albo potraktować to zagadnienie szerzej, starać się uchwycić nie tylko kontekst historyczny, ale dzisiejszy sposób myślenia o elementach budujących tożsamość...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta