Przeciw wyrozumiałości
Przeciw wyrozumiałości
BRONISŁAW WILDSTEIN
Jarosław Makowski należy do - licznej dziś - grupy humanitarystów, którzy tak kochają człowieka i tak pełni są wyrozumiałości dla wszelkich jego odmian i postaw, że gotowi są unicestwić każdego, kto uczuć tych i poglądów nie podziela. Tak nienawidzą nienawiści, że namiętnie tropią ją u wszystkich, którzy mają pecha się z nimi nie zgadzać i zrobiliby wszystko, aby zetrzeć ich z powierzchni ziemi.
Oczywiście, chodzi wyłącznie o śmierć cywilną, o eliminację z życia publicznego wszystkich nie dość humanitarnych poglądów i ich rzeczników. Dla tego wzniosłego celu humanitaryści gotowi są imać się wszelkich środków: pomówienia, obelgi, donosu.
Taki właśnie charakter ma polemika Jarosława Makowskiego "Pokusa nienawiści" ("Rzeczpospolita" 11.10) z artykułem Agnieszki Kołakowskiej "Przeciw rozmazywaniu winy" ("Rzeczpospolita" 4.10).
Insynuacje humanitarysty
Wymowna jest już sugestia zawarta w tytule. Dlatego, że wzywa do przywrócenia rzeczom określeń najbardziej oczywistych i uznania, że zbrodniarze są winni popełnionych przez siebie czynów, Kołakowska, zdaniem Makowskiego, ulega pokusie nienawiści.
Pisze on wprost, że gdyby mogła, zabiłaby...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta