Pieskie życie
Fot. ANDRZEJ WIKTOR
Tropy:
Marek Nowakowski
Pieskie życie
Płomyk nadziei w ciemności: ludzie wśród nieludzi
RYS. BARBARA SZELACHOWSKA-TARWACKA
Znalazł go w lesie. Daleko od szosy. Przywiązany na drucie do pnia sosny. Już słaniał się z głodu i pragnienia. Musiał przebywać kilka dni na tej okrutnej uwięzi. Szczeniak. Nawet ładny, gładka sierść, brązowy w białe łaty. Odwiązał. Nakarmił. Od razu w jego ślepiach zabłysło tyle wdzięczności, uczucia. Wcale nie jest tak bardzo miękkiego serca. Ale wzruszył się. Brązowy psiak przytulił się ufnie do niego, przywarł całym ciałem. Mocno biło jego psie serce. Zabrał go. Nie mógł postąpić inaczej.
Pies rozkwitł w ciągu tygodnia. Radosny figlarz, nienasycony apetyt. Opróżnia miskę za miską, jakby na zapas. Jakby na czarną godzinę. Taki szczęśliwy, cieszy się życiem. Chodzi za nim jak cień. Ale czasem, kiedy zbyt gwałtownie poruszy ręką, pies odskakuje przerażony i dygocze konwulsyjnie. Pełznie i wciska się w najciemniejszy kąt. Tam,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta