Budżet pod presją czasu
Budżet pod presją czasu
RYS. MIREK GOLĘDZINOWSKI
ELŻBIETA CHOJNA-DUCH
Budżet państwa przeżywa dramatyczny kryzys i potrzebuje dodatkowych wpływów. Nie uda się już sztucznie podtrzymywać budżetu, manipulując deficytem i zbyt optymistycznie planując wskaźniki makroekonomiczne.
Dochody podatkowe wytwarzane są obecnie w niesprzyjających warunkach - słabnącego tempa wzrostu gospodarczego w kraju i za granicą. Większość prognoz na najbliższy rok nie przewiduje wzrostu gospodarczego w Niemczech, które są naszym głównym partnerem handlowym. Zrozumiałe może być gwałtowne poszukiwanie przez ministra finansów nowych źródeł wpływów budżetowych. Musi być ono ponadto dokonywane bardzo szybko ze względu na upływ bieżącego roku podatkowego oraz potrzebę konstrukcji budżetu do końca stycznia następnego roku.
Tempo podejmowania decyzji, dotyczących obu stron bilansu budżetowego - w zakresie podatków i wydatków musiało być i nadal powinno być ekspresowe. Brak czasu uniemożliwił jednak dokonanie analizy skutków prawnych, ekonomicznych i społecznych zaproponowanych rozwiązań.
Przesunięte reformy
Pierwotnie zapowiadana reforma podatków miała objąć...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta