Do Kofi Annana
Do Kofi Annana
STEFAN BRATKOWSKI
Gdybym mógł liczyć, że dotrze, skierowałbym taki oto list otwarty do Kofi Annana i jego współpracowników, zeszłorocznych laureatów pokojowej Nagrody Nobla. Zwłaszcza po ostatnich enuncjacjach mego przyjaciela Bohdana Cywińskiego.
Piszę to jako stary człowiek, który lata strawił, z różnym skutkiem, na przekonywaniu swoich ziomków, że własna zaradność i zdolność współdziałania decydują o postępie i rozwoju; także - na przekonywaniu elit politycznych swego kraju, że warto przynajmniej rozmawiać z fachowcami o tym, jak rozwiązywać problemy państwa i społeczeństwa. A tak się składa, że cywilizację światową jako całość nurtują podobne problemy jak mój kraj czy też małą dzielnicę...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta