Oświecenie: w kręgu nadziei i zła
Oświecenie: w kręgu nadziei i zła
Ilustracja Wiesław Rosocha
Michał Radgowski
ie przypuszczałem nigdy, że książki profesora Baczki będę czytał w przekładzie polskim, bo zostały napisane po francusku i przyswojone polszczyźnie przez wybornych tłumaczy. Pamiętam jeszcze jego rękopisy, notatki na seminariach pisane przedziwnym, trudnym do odczytania pismem. Charakter pisma miał trudny, ale do uczniów odnosił się życzliwie, przyjaźnie, nawet serdecznie.
Okoliczności historyczne i osobiste sprawiły, że Baczko osiadł w Genewie, tak blisko miejsc, gdzie przebywali jego "bohaterowie" - Rousseau i Wolter, a o jego twórczości pisze się jako o należącej do dwóch kultur - polskiej i francuskiej. Zresztą to zdanie, sformułowane przez wydawcę, nie bardzo mi się podoba: twórczość "należy" do człowieka, a nie do jakichś zbiorów różnojęzycznych wartości. Z pewnością jednak kultura francuska zyskała na tym, że profesor zaczął pisać w tym języku.
Pierwszą książką Baczki przetłumaczoną na polski były "Wyobrażenia społeczne" wydane w roku 1994. Autor pisał tam m.in. o roli pamięci zbiorowej. Pamięć - twierdził -...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta