Karnawał codzienny
Karnawał codzienny
Z Aldoną Jawłowską, socjologiem kultury, rozmawia Jolanta Zarembina
Fot. Michał Sadowski
Piosenkę "W co się bawić" Wojciech Młynarski napisał ponad trzydzieści lat temu, ale jej refren nigdy nie był tak aktualny jak dziś. Ciągle słyszę: gdzie spędzasz weekend, jak się bawisz?
- Świadczy to o zmianach naszej mentalności. Przechodzimy od kultury pracy do kultury zabawy, charakterystycznej dla tak zwanych społeczeństw postkapitalistycznych. W ideologii wczesnego kapitalizmu kult pracy stanowił wartość niepodważalną. To się zmienia. Wprawdzie ciągle słyszymy o kłopotach pracoholików, lecz dla wielu ludzi praca staje się tylko środkiem do zarobienia pieniędzy na zabawę. Zaczynamy chwalić się tym, na jakie stać nas rozrywki. W co i gdzie się bawimy - to świadczy o naszym statusie społecznym.
Bawimy się razem czy osobno?
- Różnie, coraz więcej mamy form zabawy, które nie opierają się na bezpośrednim kontakcie między ludźmi, lecz na pośrednictwie mediów. Przecież oglądanie takich programów, jak na przykład "Milionerzy", to zabawa zastępująca udział w grach hazardowych. Przeżywa się podobne emocje, nie narażając na skutki przegranej. Potężny nurt to gry komputerowe. Także tam, gdzie spotyka się wielu ludzi razem - dyskoteka, techno-party czy spotkania rave -...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta