W rzeczy samej
- POSTACIE: Gregor Gysi, Hilda Gonzalez de Duhalde
- Sejmowe potyczki
- SZPILKA: Eurogiertych
- Opinia społeczna
- Andrzej Olechowski jest kosmitą
- WIDZI MI SIĘ, MAŁGORZATA SUBOTIĆ: Lewica, Kościół i Unia Europejska Gregor Gysi
"Gregor Gysi w roli ministra gospodarki to jakby podpalacz został mianowany kapitanem straży pożarnej" - tymi słowy jeden z deputowanych bawarskiej CSU skomentował informację, że w nowym rządzie Berlina, który zostanie zatwierdzony w przyszłym tygodniu, Gysi ma objąć funkcję senatora ds. gospodarki. Nie jest to opinia odosobniona. Niemiecka prawica i koła gospodarcze przeraziły się, że za gospodarkę stolicy Niemiec będzie odpowiadać człowiek reprezentujący partię postkomunistyczną.
53-letni dziś Gysi traktuje przyjęcie nowej funkcji, jak się wydaje, trochę jak sprawdzian i dla siebie, i dla swej partii. Z pewnością będzie chciał udowodnić, że PDS w gospodarce nie ma nic wspólnego z dawną partią komunistyczną. Z góry zresztą stara się rozwiać wszelkie obawy, usilnie zapewniając, że będzie dbać o "dobrą atmosferę" dla inwestorów zagranicznych.
Biznesmeni zaś, choć nie całkiem jeszcze mu wierzą, na pociechę mają przynajmniej jedno: Gysi, mówią sobie, jest najbardziej wpływowym człowiekiem w kierowniczym gronie Partii
...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta