![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Czy tylko świeckość nas wyzwoli?
Czy tylko świeckość nas wyzwoli?
Podobała mi się propozycja moralno-intelektualna Jarosława Makowskiego z jego tekstu "Religia i cierpienie" ("Plus Minus" nr 12/2002). Ciekawe rozważania o autorytecie cierpiących świetnie korespondują z przesłaniem Wielkiego Postu i Wielkanocy. Zapewne cierpienie jest skandalem, jak twierdzi autor, ale w iluż przypadkach jego skutki są błogosławione. Nie chodzi tylko o zbawcze cierpienie Chrystusa. Prawie każda operacja jest cierpieniem, ale nie jest złem. Gdy ojciec ratując syna oddaje mu swoją nerkę - cierpi, ale przecież ich więź stanowi wspaniałą nagrodę.
Czyż cierpienie nie jest najlepszym sprawdzianem oddania i miłości? To cierpienie, a nie przyjemność, nadaje naszym poczynaniom wiarygodność. Zwykle ludzie, których życie doświadczyło, więcej rozumieją, głębiej myślą i czują. Pamiętam sąsiadkę, której kilkunastoletnia córka umierała na białaczkę. Pewnego dnia powiedziała mi, że jej córka jest doroślejsza niż ona sama.
Owszem, bywa ból, który nas niszczy, nie pozwala nawet myśleć. Życie z permanentnym bólem odbierającym zmysły jest niemożliwe. Ale niemożliwe jest też życie wypełnione tylko przyjemnościami.
Nie będę potępiał cierpienia tylko dlatego, że być może nie podołałbym mu. Nie będę potępiał zasady mówienia prawdy tylko dlatego, że nie zawsze ją...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
