Przykurcz
Przykurcz kciuka
Przyznaję, że jestem facetem uczuciowym i boli mnie, gdy się krzywdzi ludzi, uczciwych Polaków, a przy okazji i Polskę. Wprawdzie do krzywdy wyrządzanej Polsce zdążyłem się od dziecka zaprawić, bo na własne oczy widziałem całą drugą wojnę światową, którą zresztą wygrałem. Jednak dopiero po wojnie, już w szkole średniej, dowiedziałem się, że Polska zawsze cierpi i cierpiała za grzechy i obłudę całego świata, bo Polska, jako jedyna na świecie jest, była i będzie niewinna jak Chrystus i tak samo niezawinionych mąk musi doświadczać, aby zbawić świat. Pierwszy dowiedział się tego ksiądz Piotr w swej małej celi, ale szybko potem już my wszyscy. I nikt nam dziś nie powie, że jest inaczej, bo wiemy, że nie jest!
Aby nie być gołosłownym, przypomnę tylko, jak sobie naszą biedną, umęczoną i niewinną Ojczyzną dwa tygodnie temu pomiatały różne krajowe i zagraniczne swołocze i jeszcze w to arcybiskupa naszego wciągnęły niczym gumkę w majtki. Tak! - w majtki!
Zaczęło się bowiem właśnie od tego, że arcybiskup zapraszał od lat zawsze przed Wielkanocą kleryków do siebie na wspólne malowanie kraszanek, a przy okazji wręczał kupowane dla nich w Rzymie coś tam z odzieży. Bywało, że były to majtki z napisem "Roma", co jest raczej oczywiste, bo trudno w Rzymie kupić...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta