Brakuje tych, którzy chcą
Brakuje tych, którzy chcą
(C) AKPA
Jak współczesny dwudziestolatek czuje się w skórze Kordiana, bohatera romantycznego?
MATEUSZ DAMIĘCKI: Bardzo pomaga mi świadomość, że jesteśmy niemal rówieśnikami. Byłem już w podobnej sytuacji grając Cezarego Barykę w "Przedwiośniu". I odpowiedź pozostaje ta sama: Kordian jest po prostu młodym człowiekiem, który niezależnie od epoki, doświadcza tych samych emocji, wzruszeń, trudności.
A co z kontekstem historycznym?
Nie odgrywa w tym spektaklu dużej roli. Romantyzm tradycyjnie utożsamiany jest z patriotyzmem, martyrologią, nawet wbrew zdrowemu rozsądkowi. Ale Adam Hanuszkiewicz zrobił sztukę w czasach uważanych za niepatriotyczne. "Kordiana" obywatelskiego, a nie patriotycznego. Nie bez kozery nazwał go "Kordian 2002". To nie jest szkółka niedzielna ani spektakl "z kanonu lektur szkolnych" dla młodzieży.
Specyfiką polskiego romantyzmu jest m.in. eksponowanie konfliktu między powinnością wobec ojczyzny a rozterkami jednostki. Jak rozumiem, panu bliższy jest Kordian sprzed monologu...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta