Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Danka, idziesz! Danka, musisz!

27 kwietnia 2002 | Plus Minus | ST
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane

Danka, idziesz! Danka, musisz!

2000 dolarów nagrody

Jestem obsesyjnie podejrzliwy i to jest moje nieszczęście. Nieszczęście, bo żadna to przyjemność i żaden komfort przeżywać stale coś takiego. Wszędzie i zawsze prawie spodziewam się, że pod powierzchnią różnych spraw eleganckich i miłych ukrywane są sprawy mniej eleganckie i mniej miłe. Ta moja wada ma wpływ na moje zachowanie. Jestem niemiły dla otoczenia. Jeszcze jako tako znosi mnie Jurek Derfel, który jest cierpliwy i cichy, ale już na przykład dzieci... Dzieciaki mnie omijają. I te z pierwszego małżeństwa, i te z drugiego, i te z trzeciego też. Wnuczęta w ogóle nie chcą się ze mną widywać i całe szczęście, że byłem przewidujący i nie mam żadnych dzieci ani żadnych wnuków, jak się okazuje, też nie mam. Nie mam nawet żadnych kolejnych małżeństw ponumerowanych ani rozwiedzionych ze mną żon. Ale gdybym miał, to by było tak, jak napisałem. Jestem nieznośny z powodu tej mojej obsesyjnej podejrzliwości i nieufności.

Do tego wszystkiego mam nie najlepsze zdanie o rządzących. Nie, nie - nie chodzi mi o Polskę. Ogólnie o cały świat mi chodzi. Mam wrażenie, że światem...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 2606

Spis treści
Zamów abonament