![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
My władza pieniężna
My władza pieniężna
FOT. BARTŁOMIEJ ZBOROWSKI
MAłGORZATA SUBOTIĆ, ANDRZEJ STANKIEWICZ
Najpierw ich niedoceniano. Później okazało się, że są wśród nich jastrzębie i gołębie. W rocznicę powstania, na początku 1999 roku, zrozumieli, jak wielką mają władzę. Choć starają się przedstawiać jako zgrana drużyna, monolitem przestali być już dawno.
W tym tygodniu ci, którzy decydują w państwie o polityce pieniężnej, wyznaczając m.in. wysokość stóp procentowych, spotkali się po raz 75. Podczas tych obrad członkowie Rady Polityki Pieniężnej zamykają się we własnym świecie. Nie mogą robić nawet notatek. Odgradzają ich pancerne okna i drzwi, a ochrona, zgodnie z wymogami MSWiA, włącza specjalnie zainstalowaną ścianę antypodsłuchową. Rząd Leszka Millera zarzuca Radzie, że nigdy nie wychodzi z tego świata, pozostając w nim niczym w wieży z kości słoniowej.
Ludzie Rady
Bogusław Grabowski, niedoszły kandydat AWS na premiera. Ma 43 lata, jest doktorem nauk ekonomicznych. Zdeklarowany liberał. Uważa, że ludzi znających się na polityce monetarnej jest niewielu więcej niż palców u rąk. Nie ma wątpliwości, iż należy do tego ekskluzywnego gremium. Od 10 lat zajmuje się problematyką monetarną, był prezesem komercyjnego Petrobanku. Łodzianin. Nominowany przez Senat,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
