Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Przekleństwo polskie

27 kwietnia 2002 | Plus Minus | CB
źródło: Nieznane

PYTANIA O POLSKĘ

Przekleństwo polskie

(c) TAMTAM

CZESŁAW BIELECKI

Równie dobrze mógłbym ten tekst zatytułować: "Banał". Nawet będąc upartym optymistą, musiałem po upadku komunizmu i w pierwszych latach przebudowy ustrojowej w Polsce poważnie zrewidować swoją historiozofię. Największe w skali globalnej polskie zwycięstwo, włączające nas do wspólnoty Zachodu, w odczuciu większości społeczeństwa zamieniło się w dramat wolności i sprawiedliwości.

Jak to się stało, że sukces - niewątpliwy, acz niepełny - jest nieustannie przez samych zwycięzców traktowany jako niepowodzenie? Co spowodowało, że społeczeństwo jest gotowe usprawiedliwiać Jaruzelskiego, a ignorować zwycięzcę - Wałęsę? Dlaczego oportuniści i karierowicze z PZPR szybciej nauczyli się reguł demokracji niż nonkonformiści, którzy o tę demokrację walczyli? Na każde z tych pytań nie raz dawano już odpowiedzi. Głównie interpretowały one zbiegi okoliczności, błędne kalkulacje, psychologiczne zawirowania i chore ambicje aktorów wydarzeń. Mnie interesuje przede wszystkim płaskość, banalność, oczywistość emocji i odruchów prowadzących do samozniszczenia. Nie doszukuję się głębokich przyczyn tego stanu, skoro i na co dzień rodak rodaka próbuje utopić w łyżce wody. Szukanie przyczyn zamiany własnych...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 2606

Spis treści
Zamów abonament