Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Nie śpiewajcie pieśni o przemocy

29 czerwca 2002 | Plus Minus | TS
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane

IVAN COOPER, OBROŃCA PRAW OBYWATELSKICH Z IRLANDII PÓŁNOCNEJ

Nie śpiewajcie pieśni o przemocy

FOT. ANDRZEJ WIKTOR

Teresa Stylińska: Był pan uczestnikiem jednego z najtragiczniejszych epizodów w historii konfliktu północnoirlandzkiego: w 1972 roku, podczas pokojowej demonstracji w Londonderry, którą pan organizował, żołnierze brytyjscy zabili 14 osób. Była to prawdziwa krwawa niedziela. W filmie "Krwawa niedziela" mówi pan o sobie, że jest politykiem. Czy nadal się pan nim czuje?

Ivan Cooper: Nigdy nie czułem się politykiem, choć de facto nim byłem. Przez całe życie uważałem się tylko za obrońcę praw obywatelskich. Dzisiaj prasa północnoirlandzka określa mnie mianem "weterana ruchu obrony praw". Wolę to, niż gdy nazywają mnie byłym deputowanym czy eks-ministrem. W protestancko-katolickim rządzie Irlandii Północnej w 1974 roku byłem wprawdzie ministrem ds. stosunków między obiema społecznościami - protestantami i katolikami - ale nie miałem na tym polu większych sukcesów. Zresztą zajmowałem to stanowisko tylko przez sześć miesięcy.

Wtedy nikt nie miał specjalnych sukcesów. Wystarczy zresztą popatrzeć, jak skończyła się ta wspólna administracja. Ale dlaczego właściwie pan, protestant, zaangażował się w działalność publiczną po stronie...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 2657

Spis treści
Zamów abonament