Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Nie ma kryzysu bankowego

29 czerwca 2002 | Ekonomia | WG
źródło: Nieznane

Rozmowa Wojciech Kwaśniak, generalny inspektor nadzoru bankowego

Nie ma kryzysu bankowego

FOT. PIOTR KOWALCZYK

Rz: W dwóch bankach - w Białymstoku i Lublinie - wprowadzono zarządy komisaryczne. Inne muszą tworzyć ogromne rezerwy na nietrafione kredyty. Czy mamy do czynienia z kryzysem bankowym?

WOJCIECH KWAŚNIAK: Kryzys mieliśmy w pierwszej połowie lat 90., kiedy poziom należności zagrożonych w systemie bankowym przekraczał 33 proc. Tymczasem na koniec I kw. tego roku, ten poziom wynosił 20 proc. Należy pamiętać, że zasady klasyfikacji aktywów, które obowiązują polskie banki, należą do najbardziej restrykcyjnych w Europie. Opierają się na dwóch równoważnych kryteriach: obsłudze długu i ocenie sytuacji finansowej klienta. W związku z tym, wśród należności zagrożonych są takie, które są spłacane, ale z uwagi na złą, albo pogarszającą się sytuację dłużnika, klasyfikuje się je do kategorii zagrożonych.

Niewątpliwie następuje jednak pogarszanie jakości portfela kredytowego. W 1998 r. poziom należności zagrożonych nieznacznie przekraczał 10 proc. Są dwie przyczyny tego zjawiska. Po pierwsze, aktywna akcja kredytowa banków, które w poprzednich latach zbyt optymistycznie oceniały przyszłość gospodarki i swoich klientów. Tymczasem w ostatnich 12-15 miesiącach, mamy...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 2657

Spis treści
Zamów abonament