Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Ich troje w kinematografii

29 czerwca 2002 | Kultura | BH
źródło: Nieznane

Rozmowa z ministrem kultury, Andrzejem Celińskim, o przyszłości polskiego filmu

Ich troje w kinematografii

FOT. JAKUB OSTAŁOWSKI

Od jakiegoś czasu filmowcy są zbulwersowani pana zapowiedziami, że ministerstwo wesprze tylko produkcję debiutów, drugich filmów realizowanych przez niedawnych debiutantów, animacji i dokumentu oraz promocję polskiej kinematografii i archiwa. Co stanie się z kinem artystycznym, które w małych kinematografiach nie może istnieć bez pomocy państwa bądź samorządów?

ANDRZEJ CELIŃSKI: Kiedy pieniędzy jest mało, konieczne jest określenie priorytetów. Warto pamiętać, że sztuka filmowa, specjalnie zaś film fabularny, to najbardziej rynkowa z dziedzin, nad którymi państwo sprawuje mecenat. W warunkach stosunkowo płytkiego rynku ten mecenat musi być oczywiście utrzymany. Dlatego nie zamykamy drogi do współfinansowania tzw. dorosłej fabuły, ale jest ona ostatnia w kolejce.

Bez niej polskie kino umrze.

Jeżeli ktoś ma o to pretensje, powinien je kierować do moich poprzedników. Ja staram się polską kinematografię animować, nie uśmiercać. Nie jest to łatwe, gdy otrzymuje się w spadku przestarzałe prawo filmowe, zły system finansowania i wielomilionowe długi.

Zlikwidował pan Komitet Kinematografii, zawiesił działanie systemu pakietowego,...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 2657

Spis treści
Zamów abonament