N W Ż
N W Ż
NWŻ, to jest skrót, który znaczy: na własne życzenie. Skąd go wziąłem i po co? Wziąłem go stąd, że go wymyśliłem. Wymyśliłem zaś dlatego, że był mi potrzebny. Od dawna czuję potrzebę zaznaczania mojego stosunku do kalectwa, ułomności i ograniczenia. Szczególnie gdy dotyczy to umysłu. Jestem pełen uznania i szacunku dla tych wszystkich, którzy dotknięci losowo takim przypadkiem, żmudnie pracują nad sobą (często z pomocą innych), aby tę ułomność zmniejszyć, by poprzez ćwiczenia i mozolną pracę rozwijać się na tyle, na ile to możliwe i doświadczać satysfakcji i przyjemności z tego powodu. Bardzo często bywa jednak inaczej. Oto ktoś, kto ma wszelkie dane, by być umysłowo sprawnym, rozumnym, rozumiejącym i rozumianym - ten ktoś, z powodu własnego lenistwa lub przez wpływ złego otoczenia, w którym chętnie przebywa, głupieje i durnieje. Zamiast iść w górę, schodzi w dół i staje się degeneratem umysłowym lub moralnym nwż. Uważam, że w takich przypadkach należy trzema literkami to zaznaczyć. Jeśli nie osiąga się poziomu (w dowolnej dziedzinie), jaki mogłoby się osiągnąć przy pracy i samodyscyplinie, to traci się ten poziom nwż. Dam przykład, żeby nie być gołosłownym: jeśli ja, niżej podpisany, nie potrafię od...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta