Latynos z Hollywood
Latynos z Hollywood
- O filmie "Pinero"
FOT. (C) SPI
Benjamin Bratt urodził się w grudniu 1963 roku w San Francisco. Studiował w University of California i American Conservatory Theater w San Francisco. Grał w filmach telewizyjnych; na dużym ekranie zadebiutował w 1991 roku w obrazie "One Good Cop", ale dopiero ostatnie dwa lata przyniosły mu sławę. Wystąpił w tym czasie m.in. w filmach "Miss Agent", "Traffic", "After the Storm". Na polskie ekrany wchodzi właśnie "Pinero" Leona Ichaso, w którym Bratt gra rolę tytułową. Aktor jest żonaty z Talisą Soto. Jesienią ma się urodzić ich pierwsze dziecko.
Miguel Pinero był narkomanem, pijakiem, kryminalistą, a jednocześnie znakomitym poetą i dramaturgiem. To chyba wielkie wyzwanie zagrać taką postać?
BENJAMIN BRATT: Od początku wiedziałem, że to może być najważniejsza rola w moim dotychczasowym dorobku. Początkowo reżyser Leon Ichaso w ogóle nie brał mnie pod uwagę. Byłem dla niego zbyt hollywoodzki. Ale przekonałem go. Odchudziłem się, zapuściłem brodę i wąsy, ubrałem się w łachy, jakich normalnie bym na siebie nie włożył. Uczyłem się Pinero, próbowałem zrozumieć jego skomplikowaną psychikę. Dawno temu,
...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta