W hołdzie dowódcy
W hołdzie dowódcy
(C) AP
W stolicy Afganistanu, Kabulu, a także w Dolinie Panczsziru i Mazar-i-Szarif uroczyście obchodzono wczoraj rocznicę śmierci Ahmeda Szaha Masuda, bohatera wojny ze Związkiem Radzieckim i lidera Sojuszu Północnego, walczącego z Talibami. Rok temu zabili go terroryści-samobójcy, udający dziennikarzy telewizyjnych. Przypuszcza się, iż zostali wysłani przez Osamę bin Ladena, zaledwie dwa dni przed atakami terrorystycznymi w Nowym Jorku i Waszyngtonie. Masud był niesłychanie popularny na północy kraju. Jego przeciwnicy wskazywali, że nie udało mu się ( był Tadżykiem) jednak porozumieć z Pasztunami, stanowiącymi w Afganistanie większość. P.K., AFP, AP