Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Krótko po rozwodzie

14 września 2002 | Plus Minus | MN
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane

REPORTAŻ: ROSJANIE W WARSZAWIE

Krótko po rozwodzie

Na Stadionie Dziesięciolecia można wypożyczyć poezje Brodskiego, lecz czytelnicy pytają głównie o kryminały

FOT. MICHAŁ SADOWSKI

Niektórzy przylatują do Warszawy własnym samolotem. Prowadzą rozmowy biznesowe, zjedzą lunch, czasem zatrzymają się w Sheratonie. Inni, objuczeni kraciastymi torbami, spędzają kilkadziesiąt godzin w autokarach i pociągach, by potem koczować w tanich mieszkaniach na Pradze. Są też i tacy, którzy założyli u nas własne firmy lub znaleźli legalną pracę.

Łączy ich jedno - bordowy paszport z rosyjskim, dwugłowym orłem.

Dobry kraj, dobry moment

- Rosjanie nie czują się w Polsce tak swobodnie jak w Czechach czy na Węgrzech. Wiedzą, że nawet pieniądze, które chcą zainwestować, są dla was podejrzane - mówi Siergiej Stankiewicz, kiedyś doradca prezydenta Jelcyna. Obecnie jest głównym analitykiem Łukoilu w Polsce, ma więc swoje powody, by narzekać na polską niechęć do rosyjskich inwestycji.

Czy rosyjskie koncerny nie realizują strategicznego celu gospodarczej ekspansji? Te obawy Stankiewicz kwituje wzruszeniem ramion: - Mesjanistyczny rosyjski imperializm kończy się razem z odchodzącym starszym pokoleniem.

Uśmiechając się, dodaje, że Polacy nie mają pojęcia, jaki jest współczesny...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 2723

Spis treści
Zamów abonament